
Tym razem coś odrobinę innego niż zwykle. Choć nadal będzie to recenzja to nie napisałam jej ja. W związku z wykonywaniem zadania z próby na stopień przewodnika, dh Kacper postanowił napisać recenzję książki "Wilk, który nigdy nie śpi" jako gościnny wpis na moim blogu. Także zapraszam gorąco do zapoznania się z jego debiutem! :D
"Wilk, który nigdy nie śpi" Walter'a Hansen'a to powieść biograficzna, opowiadająca o życiu założyciela scouting'u - Roberta Baden-Powell'a. Nie ulega wątpliwości, iż jest to pozycja obowiązkowa dla każdego harcerza, a już na pewno potężna dawka inspiracji dla drużynowych, chcących zapoznać swoich podopiecznych z postacią B-P.
To, co zachęca do przeczytania tej pozycji to wartka akcja i styl podobny do powieści przygodowej. Nie przypomina ona bowiem typowej biografii. Jest raczej zbiorem najważniejszych, najciekawszych momentów z życia Baden-Powell'a. Dużym plusem jest również to, jak książka "wciąga" czytelnika. Po rozpoczęciu czytania trudno się od niej oderwać, gdyż ma się chęć odkrywania kolejnych faktów o założycielu scouting'u.
Poza walorami związanymi z fabułą i sposobem pisania książki należy zaznaczyć, iż dużą rolę odgrywa sama postać, o której mówi. Faktem jest, iż Robert Baden-Powell jest postacią wybitną. O jego dokonaniach i historii wiedzą skauci na całym świecie. Jednak jedynym minusem jest przedstawienie go w tej książce jako postać nieskazitelną, pozbawioną wad. Odczuwa się wówczas pewnego rodzaju przesłodzenie i coś na kształt zatajania przed czytelnikiem całej prawdy. Możliwe, że zabieg ten został celowo zamierzony, aby lektura miała zapewnioną wyższą "rangę" wśród książek o tematyce harcerskiej (jako, że mówi o jego założycielu).
Uważam, że skracanie "fabuły" książki w tym przypadku graniczy z cudem, ponieważ oznaczałoby to konieczność wybrania najważniejszych z najważniejszych wydarzeń z życia tego człowieka. Bez wartościowania można jednak napisać o faktach.
Robert Baden-Powell urodził się 1857 roku. Dość szybko został jednym z najmłodszych generałów brytyjskiej armii. W czasie swojej służby znalazł się między innymi w Indiach i w Afryce. Stworzył on w armii specjalny oddział żołnierzy, tzw. zwiadowców (skautów). Formacja ta dała początek późniejszemu właściwemu scautingowi. Stworzył on również najbardziej znane wśród scoutów dzieło - "Scouting for boys", z którego korzystało mnóstwo pokoleń scoutów z całego świata.
Na koniec jeszcze raz powtórzę, że jest to "must be" dla wszystkich harcerzy, ale również pozycja ważna polecenia dla osób, które chcą poznać harcerstwo "od zaplecza" lub uważają, że poza bieganiem po lesie i ubieraniu mundurów nie kryje się za tym żadna większa ideologia i historia.
Bardzo ciekawa postać człowieka z pasją. Recenzja dobra, bez zbędnego wiadomo czego, za to przystępna i skrojona pod książkę.
OdpowiedzUsuń