<UWAGA mogą być SPOILERY!> Ostatnio zrobiłam sobie mały wypad nad jezioro. Oszacowałam, że przez około 5 dni zdołam przeczytać mniej więcej 3 książki. Co prawda w ostatecznym rozrachunku przez szalejące wszędzie burze i fakt, że pod namiotem nie czułam się najbezpieczniej, wróciłam trochę wcześniej i takim sposobem udało mi się przeczytać tylko jedną z książek, które sobie wybrałam a było to "Wróć, jeśli pamiętasz", czyli kontynuacja przygód Mii i Adama z "Zostań, jeśli kochasz". (Jeśli w którymś momencie pomylę te dwa tytuły to napiszcie mi to w komentarzu, błagam!) W każdym razie dzisiaj chciałabym zająć się bardziej porównaniem obu książek, zahaczając może nawet lekko o film, niż robić osobne recenzje. Zapraszam! Myślę, że nikt się nie obrazi, jeśli powiem, że pierwsza część tej dwutomowej "serii" podobała mi się dużo bardziej niż druga. A szczerze mówiąc, myślałam że będzie zupełnie odwrotnie! Ale do rzeczy. Pierwsze, co bardzo d...